Ariana dla WS | Blogger | X X

wtorek, 27 grudnia 2016

[Inne] - The Fictional Boyfriend Tag

Świąteczny czas za nami. Sylwester zbliża się wielkimi krokami. A my na animaniaczkach cierpimy z tęsknoty za naszymi waifu płci męskiej od których musiałyśmy się oderwać, żeby spędzić czas z bliskimi 3D. Tęsknota była tak wielka, że z desperacji znalazłyśmy Tag, który pozwolił nam zrozumieć, jaki bishounen do jakiej kategorii i sytuacji powinien zostać przypisany. To jest tak ambitny i elokwentny Tag, jakiego świat jeszcze nie widział!

1. Najbardziej romantyczny


Powie: Takumi Usui z Kaichou wa Maid-sama
Czy może być ktoś bardziej romantyczny niż zboczony kosmita, który za każdym razem jak się pojawia sprawia, że otoczenie dosłownie rozkwita i błyszczy? Który ratuje swoją ukochaną z każdej nieprzyjemnej opresji? Powie zawsze coś rozczulającego i tak nasączonego romantyzmem, że chce się tylko zamknąć oczy i słuchać? Proszę państwa, przed Wami mężczyzna idealny: Usui Takumi.

Puchie:
Ponieważ nikt inny nie przychodzi mi do głowy, to zgadzam się z Powie. Usui był osobą romantyczną i choć pewnie w anime i mangach pojawiło się ich więcej, to ja teraz nie potrafię sobie za nic kogoś takiego przypomnieć.

2. Mroczny i humorzasty Bad-Boy z dobrą stroną


Powie: Light Yagami z Death Note
Yagami Light, pseudonim Kira, który bez wzruszenia morduje niedobrych ludzi, śmieje się jak opętany i ma zawsze jakiś przebiegły plan w kieszeni, skrywa dobre zamiary. W końcu kto jak kto, ale to on chce zbawić świat i pozbyć się wszelkiego zła. (Powiedzmy, że Lelouch też się do tego klasyfikuje, tym bardziej, że ma zmartwychwstać).

Puchie: Laxus Dreyar z Fairy Tail
Jedna z moich ulubionych postaci z tego tasiemca i jedna z moich ulubionych postaci męskich w ogóle. Na pewno można go określić mianem mrocznego - biorąc pod uwagę w jakich okolicznościach go poznajemy. Za humorzastego - nie powie mi nikt, że jest to człowiek wybitnie miły. Ale ma złote serce - nie wierzysz? Spróbuj zadrzeć z jego rodziną, Fairy Tail.


3. Paranormalny chłopak


Powie: Sebastian Michaelis z Kuroshitsuji
Demon-kamerdyner. Rzucający zabójczo zastawą. Mordujący z uśmiechem. Kochający koty! Czy może być lepiej? Cóż, może być jeszcze wampir, Kaname Kuran, który dla ukochanej osoby przejdzie ścieżkę wyłożoną trupami.

Puchie: Tomoe z Kamisama Hajimemashita
Kto ma takie urocze lisie uszy? No dobra... bardzo groźne. W każdym razie - Tomoe osoba odpowiedzialna, w pełni paranormalna, potrafi obronić osoby na których mu zależy, jest wierny i chociaż ma drobny problem z okazywaniem uczuć, to dalej jest cudowny.


4. Chłopak, którego chcesz oswoić


Powie: Haru Yoshida z Tonari no Kaibutsu-kun
Mówi się, że dzikiego zwierzęcia nie da się oswoić, ale myślę, że z moim charakterem Haru i jego dziwactwa dałoby się... okiełznać. Chociaż z jego dziką naturą chyba do pewnego stopnia wytrzymałabym.

Puchie: Izaya Orihana z Durarara!
Może nie tyle okiełznać, co sprawić, aby ten oto gościu nie postanowił uwzględnić mnie w swoich grach i wykorzystać do niecnych celów. A reszta ludzi? Niech się bawi, trzeba mieć w życiu jakieś hobby. Jego sposób rozumowania mi odpowiada, tylko jedyne co - nie chciałabym skończyć jako poszkodowana przez jego machlojki. Pytanie czy możliwym jest zmienienie socjopaty.


5. Chłopak, którego friendzonujesz


Powie: Sei Handa z Barakamon
Myślę, że Handę da się jedynie friendzonowac. Począwszy od jego licealnych lat, aż po dorosłość, gdzie jego fobie, obsesje i dziwne myśli prowadzą do specyficznych sytuacji. Nie potrafię wyobrazić go sobie w związku, tak jak nie potrafię Kanekiego z Tokyo Ghoula - może dlatego czułabym się lepiej, gdybyśmy byli przyjaciółmi z uchyloną furtką na coś więcej.

Puchie: Kuronasuke Koibuchi z Kuragehime
Tak, na poniższym gifie znajduje się mężczyzna dla niedowiarków. Lubiłam Kuronasuke, był barwną, ciekawą postacią i shipuję go z Tsukumi (to byłby jeden z powód do friendzonu). Jednak o wiele lepiej sprawdziłby się w roli przyjaciela - takiego, który zmotywuje do działania, sprawi, że człowiek się ogarnie i przy okazji pomoże wybrać ładną sukienkę.


6. Bratnia dusza


Powie: Shizuo Heiwajima z Drrr!!/ Dazai Osamu z Bungou Stray Dogs
Tutaj niestety nie mogłam zdecydować się na jednego, bo obydwaj panowie mają takie cechy z którymi sama się uosabiam. Shizuowe: Nienawidzę przemocy, a i tak za cztery sekundy robi rozpierduchę, czy Dazaiowe wisielcze (wręcz Schopenhauerowe) poczucie humoru, idealnie oddają cząstki mojej osoby. Myślę, że z nimi mogłabym świat niszczyć.

Puchie: Ranpo Edogawa z Bungou Stray Dogs
Skoro już jesteśmy w klimacie Bungou, to również powołam się na postać z tego anime - mianowicie Ranpo Edogawę. Wyczuwam miedzy nami nić porozumienia - czasami zachowuje się absurdalnie, niemal non stop je, uwielbia zagadki i książki, ma tendencję do zaniku wiary w swoje umiejętności w pewnych warunkach, no po prostu moja bratnia dusza!


7. Chłopak, z którym uciekłabyś


Powie: Shinya Kougami z Psycho Pass
Po zobaczeniu filmu Psycho Pass wiem, że Kougami jest dobry w ucieczkach, a poza tym zna się na sztukach walki, więc ucieczkę z nim zaliczam jako bardzo dobry pomysł.

Puchie: Mabuchi Kyouma z Dimension W
Nie wiem przed czym mamy uciekać, ale gdyby założyć, że ściga nas ktoś, kto chce nas zamordować - wybieram Mabuchiego. Dobrze sobie radzi w sytuacjach kryzysowych, jest silny, potrafi trzymać emocje na wodzy, a do tego umie sobie poradzić bez wykorzystywania najnowszych technologii. Do tego potrafi walczyć i dobrze jeździć samochodami - jak dla mnie pasuje do tej roli.


8. Chłopak, za którym poszłabyś gdziekolwiek


Powie: Victor Nikiforov z Yuri!!! on Ice
Póki jestem wciąż podjarana falą na Yuri!!! on Ice, to za Victorem mogę pobiec na koniec świata. No, spójrzcie na niego. Sam się prosi, żeby za nim podążać. I nawet mógłby się gdzieś zgubić po drodze, nie będę miała mu tego za złe.

Puchie: ?
Ale to zależy: definiujemy gdziekolwiek. Jako: "idziemy gdzieś, bez twojej wiedzy na temat celu podróży, możliwe, że to będzie piekło"? Ha, ha, ha... Ja raczej potrzebuję map, wiedzy, dokąd idę, ile to zajmie, jaki jest środek transportu itd. W związku z tym nie wiem, czy istnieje osoba, na której "Pójdziemy gdzieś! Nie powiem gdzie! To niespodzianka" zareagowałabym entuzjastycznie.

9. Chłopak, z którym chciałabyś wylądować na opuszczonej wyspie


Powie: Hak Son z Akatsuki no Yona
Hak potrafi polować. Potrafi budować. Bronić. Walczyć. Pójść po drewno. Po wodę. Jagódek nietrujących mi nazbiera. Może nawet pomasuje mi moje obolałe plecy. A jak czegoś nie potrafi, to się nauczy. Z nim miałabym największe szanse, żeby przeżyć na najgorszym zadupiu świata.

Puchie: Shikamaru Nara z Naruto
Genialny strateg, inteligenty człowiek, trochę leniwy, ale gdy bierze się w garść, to potrafi zdziałać cuda. To byłby na pewno człowiek, z którym bez obaw zostałabym na bezludnej wyspie. W przypadku wojny z wiewiórkami wygralibyśmy ją bez problemu - nawet, jeżeli byłaby ona dla niego kłopotliwa.


10. Największy Bad Ass


Powie: Claire Stanfield (Rail Tracer) z Baccano!
Ci co widzieli, to wiedzą. Z Rail Tracerem się nie zadziera, bo inaczej Wasze wnętrze wyjdzie dosłownie na wierzch.

Puchie: Craven z Pentagram Alchemist
On pierwszy przyszedł mi do głowy. Zdecydowanie "bad ass" - zabójczy, trochę sadystyczny z poczuciem humoru. Możliwe, że w jego przypadku zaciera się granica między "bad ass" a "psychopata". Niemniej, kiedy się uspokoi nie wydaje się być aż tak przerażający.


A jakie są wasze typy?

7 komentarzy:

  1. Haha, akurat chłopaków, których friendzonujecie ja bym chętnie przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Light skrywa dobre zamiary? No proszę Was, to całe ratowanie świata jest tylko swego rodzaju wymówką, która ma usprawiedliwić jego manię kontroli i kompleks boga, narcystyczne zaburzenie osobowości tak bardzo. Lelouch nawet nie stał koło Lighta, denerwuje mnie to porównanie :< Przecież Lelouch miał całkowicie inne priorytety i podejście. To on ostatecznie poświęcił wszystko - swoje dobre imię, dotychczasowe życie, przyjaźń, władzę, szacunek. Light nie byłby zdolny do ofiary tego rodzaju. Widać, że Leloucha sytuacja po prostu przerosła, ale on swoimi pełnymi pychy i pewności siebie zachowaniami starał się po prostu zagłuszyć wyrzuty sumienia i niepewności. Luluszowi zależało na wielu osobach i ostatecznie był w stanie stwierdzić, że tak naprawdę to inni są ważniejsi od jego osobistego szczęścia, Light w rzeczywistości nie był w stanie nawiązać z nikim emocjonalnej więzi i był osobą z poważnym deficytem empatii. Ściana tekstu oburzonej myszy, bez tego blogsfera to nie blogsfera XDDD Btw, Lelouch nigdy nie umarł.

    Oja, Shizuo, Victor, tak, to są świetne postacie, świetne wybory, tak!!!

    Calire Stanfield to jeden z moich ukochanych bohaterów, ale cicho! Ech, jakby tak wydali Baccano! w Polsce, można sobie marzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zgadzam się i kropka... A tak naprawdę, to: według mnie Kira miał dobre zamiary, w końcu wyczyszczenie świata ze zła wydaje się czymś słusznym, ale także zbyt ciężkim do spełnienia i nie dziwię się, że po pewnym czasie to zadanie go przerosło - w końcu był zwykłym człowiekiem i ogarnęła go lekka obsesja, a jego pierwotne cele zeszły trochę z wyznaczonej drogi... Ale to nie zmienia faktu, że miał dobre zamiary, chciał dobrze, ale wyszło nie tak jak powinno.
      Owszem, Lelouch poświęcił wiele i stoi wyżej od Kiry, moje porównanie dotyczyło tego, że oboje chcieli dobrze, oboje mordowali winnych i niewinnych, a skutki ich działań... cóż... aż tak bardzo się nie różniły. Mają coś wspólnego, Lulu też w pewnej chwili traci zdrowy rozsądek. Btw. Poniekąd zmarł.
      Vicuś <3 Shizuo <3
      Może waneko się skusi... Albo ktokolwiek? Też chcę Baccano! na półeczce ><

      Usuń
  3. Co prawda nie oglądałam za wiele "Kamisama Hajimemashita", ale wystarczająco, żeby wiedzieć, że Tomoe jest kochany. ♥ Oswoić Izayę? No, no, ambitne plany. Ci spod 6. i 7. to też świetny wybór. ^^
    Uhhh, już widzę, że miałabym spory problem z wyborem swoich typów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie obejrzyj albo weź się za czytanie mangi! Tomoe jest cudowny, a sama historia przyjemna dla czytelnika.
      Oswojenie Izayi w stricte tego słowa znaczeniu byłoby chyba niemożliwe, ale tak jak wspomniałam - fakt, że nie uwzględni mnie w swoich grach, chyba już należy do bardziej realnych.
      Też miałam ten problem ><

      Usuń
  4. Zapraszam do siebie :)
    www.kuroshitsujizbior.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń