Chłód nastał. Liście opadają. Brakuje jeszcze pluchy, która, mam nadzieję, nie nadejdzie. Jesień w całej swej nieprzyjemnej okazałości, a wraz z nią nowe świeżutko wypieczone anime. Dwie długo wyczekiwane kontynuacje i garść nowości, w których już wyczułam czarnego konia tego sezonu. Dlatego bez przedłużania, zapraszam do przeczytania i nadrobienia nowości sezonu jesiennego 2021!