[Inne] - Yare Yare #6

Wakacje minęły, ale to nie znaczy, że nic po nich nie zostanie. Na pewno zostanie opalenizna, dobre oraz złe wspomnienia (ale lepiej myśleć o tych dobrych) i na pewno pozostaną interesujące historie. Dlatego chcę Wam zaprezentować parę mang wychodzących na bieżąco, które zwróciły moją uwagę w okresie letnim i z którymi zostanę na dłużej.

[Recenzja manhwy] - "Bastard"

TYTUŁ: Bastard

AUTOR: Carnby Kim & Young-chan Hwang

ROK: 2015-2017

LICZBA ROZDZIAŁÓW: 94

GATUNEK: Tajemnice, Dramat, Psychologiczne, Romans

OPIS SERII:

"W moim domu jest seryjny morderca!"

Jin Seon jest wątłym i cichym chłopcem, który nigdzie nie może znaleźć swojej bezpiecznej ostoi. Nie ma przyjaciół, a w szkole go gnębią oraz traktują jak śmiecia, ale jego to nie obchodzi. Uważa to za mało znaczący problem. W końcu... Jin ma większe obawy i lęki, o których nie może nikomu powiedzieć. A wszystko związane jest z jego ojcem. Miłym, zawsze uśmiechniętym, pomocnym biznesmenem. Tylko Jin zna jego mroczną stronę i wie, że sprzeciw wobec ojca równa się śmierć.

Pssst! Wiem, że to widzisz!

Niespodzianka! Żyjemy! Trochę nas nie było na Animaniaczkach przez te wakacje - tu się wyjeżdżało, tam się nie miało Internetu lub dostępu do laptopa, więc ni w ząb coś obejrzeć, a co dopiero napisać. Nie wiem jak Wy, ale ja porządnie wypoczęłam i z nową energią zabieram się do pisania (motywuję również Puchie, żeby coś tutaj naskrobała). W najbliższych postach na pewno zobaczycie sporo recenzji mang i tym podobnych; do tego mam nadzieję nadrobić sezon letni, którego jeszcze nie zaczęłam, więc będzie co nadganiać... (pssst! Co polecacie?). I chyba tyle słowem wstępu i kajania się za zniknięcie z blogosfery bez słowa. Przepraszamy i wracamy!