Ariana dla WS | Blogger | X X

wtorek, 14 marca 2017

[Recenzja anime] - Shoto, czyli krótko #3

Kiitarou Shounen no Youkai Enikki 

TYTUŁ: Kiitarou Shounen no Youkai Enikki
ROK: 2016
LICZBA ODCINKÓW: 12
STUDIO: Creators in Pack
GATUNEK: Komedia, Supernaturalne

Kiitarou potrafi wyczuwać youkai, widzi je, komunikuje się z nimi oraz - chcąc nie chcąc - funkcjonuje z nimi na co dzień. Niestety został wyrzucony ze swojego domu i teraz musi zamieszkać całkiem sam. A właściwie nie sam, bo towarzystwa dotrzymuje mu zashiki warashi (duch domu) o imieniu Suzu. Od teraz ich przygody każdego dnia będą obracały się dookoła youkai, których w okolicy zdecydowanie nie brakuje!


Słowem wstępu - seria ta znalazła się w kategorii shoto, ponieważ każdy odcinek trwa jakieś cztery minuty. W związku z tym ciężko byłoby rozpisywać się na jej temat w standardowej recenzji, które prezentujemy na naszym blogu. A teraz przechodząc już do meritum!

Jak już zdążyłam wspomnieć jest to krótka seria, ale jednocześnie bardzo przyjemna. Osobiście lubię od czasu do czasu przyjrzeć się takim krótkim produkcjom, ponieważ zazwyczaj mają charakter humorystyczny. Nie inaczej jest w tym przypadku. Przygody Kiitarou i jego przyjaciół, youkai są naprawdę zabawne. Mogłoby się wydawać, że momentami humor będzie głupi, ale osobiście całkiem nieźle się bawiłam w trakcie oglądania. 

Sama historia przedstawiona w dwanaście odcinków nie jest szczególnie rozbudowana. Powiązania między poszczególnymi historiami stanowią jedynie powtarzające się postacie. Pozostałe elementy to kolejne z przygód Kiitarou w jego pamiętniku. Ciekawym jest fakt, że w każdym odcinku poznajemy nowego youkai. Uważam, że to bardzo ciekawy sposób na przedstawienie japońskiego folkloru. Fani anime często z własnej woli sięgają do legend Japonii, ale bardzo przystępną formą przekazania tej wiedzy jest właśnie anime. A każdy czterominutowy odcinek prezentował nam zabawną historię oraz wprowadzał nas nieco głębiej w świat youkai.

Nie spodziewajcie się jednak suspensów, zwrotów akcji i obgryzania paznokci ze stresu. Jest to lekka, przyjemna produkcja, którą można obejrzeć do śniadania. A jednak przyznam szczerze, że ze względu na prezentowanie youkai - zapada w pamięć.

Postacie są dość barwne, aczkolwiek dość stereotypowe. Mimo to da się je lubić i z pewną przyjemnością śledzi się przygody. Ciekawe charaktery bohaterów są także źródłem zabawnych gagów sytuacyjnych. I szczerze powiedziawszy, to z chęcią dowiedziałabym się czegoś więcej o postaciach i poznała ich dalsze losy.

Z przykrością stwierdzam, że elementy graficzne momentami zawodzą. Grafika nie została szczególnie dopracowana, ale to chyba zmora czterominutowych serii. Często spotykam się z tym, że te krótsze produkcje nie są zbyt staranne. Nie powiem, aby grafika była okropna, bo jednak nie należy jej kwalifikować w kategorii "koszmarna", ale na pewno nie jest ona zachwycająca. W dość prosty sposób przedstawia youkai, ale jak na tak krótką produkcję - mogło być lepiej.

Chciałabym móc napisać coś na temat muzyki, która faktycznie - pojawia się. Towarzyszą nam elementy, które stanowią jakieś tam tło dla wydarzeń oraz otrzymujemy skoczny ending. Czy jednak jest to coś wykraczającego ponad przeciętność? Zdecydowanie nie.


Ocena fabuły: 7
Ocena bohaterów: 6
Ocena grafiki: 5
Ocena muzyki: 5
Ocena ogólna: 6

1 komentarz: