Zapewne sprytne oczy wyłapały, że na naszym blogu pod postami nad etykietami znajduje się pewien cosiek. Cosiek informujący naszych drogich wierzycieli, że oto my - pewien parzydełkowiec (aka Puchie) i pewna płomienna strzała (aka Powie) - zjawimy się na jakimś tam Asuconie 2017. A czymże jest ten Asucon 2017? Konwentem! Tak, w końcu jedziemy na konwent i choć nie jest to wydarzenie na miarę Magnificona, tudzież wielkie miejsce, wiele ludu, wiele wszystkiego, to w pełni zadowolimy się kameralnym konwencikiem, który odbędzie się w Chorzowie, w dniach 9-10 września. (Hura! Spanie na sali gimnastycznej! Jupi! Przytulanie się i gadanie z obcymi, dziwnymi ludźmi!).
Co by nie było: wielce się cieszymy, nasze serca przepełnione miłością do anime i mang skaczą z radości i niecierpliwości i już nie możemy się doczekać paneli, które w tym roku wydają się całkiem nieźle zapowiadać.
Co by nie było: wielce się cieszymy, nasze serca przepełnione miłością do anime i mang skaczą z radości i niecierpliwości i już nie możemy się doczekać paneli, które w tym roku wydają się całkiem nieźle zapowiadać.
Nie przeciągając: Kto się wybiera?! Kto nas znajdzie?! Kto nas zaczepi?!
Czy ktokolwiek z naszych czcigodnych wierzycieli również pojawi się na Asuconie 2017?!
Jeśli tak - to fantastycznie. Jeśli nie - jeszcze raz przemyślcie sprawę i jednak przybądźcie. (Wskazówką na znalezienie nas jest odszukanie wysokiej dziewoi, która będzie miała czapkę FBI, a wokół niej będzie się błąkać małe, słodkie, lolitowo-tsunderowe parzydełko). Jedyna taka okazja w tym roku!
PUCHIE NIE MOŻE SIĘ DOCZEKAĆ! BAKA! |
Jak można na konwenty jeździć, przecież tam są ludzie (°ロ°) !
OdpowiedzUsuńN-n-n-naprawde?! Ludzie?! Otaku to ludzie? Chyba musze uzbroic sie psychicznie przed gatunkiem homo otakusem :3
UsuńHomo otakus to nawet gorzej, bo występuje w dwoch podgatunkach - jeden to takie hikikomori jak ja, a drugi to ludzie udczuwajacy potrzebe tulania i ogolnie bliskosci. Ja nie wiem, czemu tylu mangowcow tak lubi kontakt fizyczny i naruszanie przestrzeni osobistej xD
UsuńKonwenty to jedyne miejsce, gdy dochodzę do wniosku, że przytulanie się do ludzi nie jest złe. Nie mam pojęcia, skąd taka zależność.
UsuńAczkolwiek zachęcam, abyś kiedyś wybrała się na jakiś konwent, wcale nie jest tak źle i jestem przekonana, że nikt nie będzie na Tobie wywierał presji związane z kontaktem fizycznym czy choćby rozmową.
Mnie stresują ogólnie tłumy ;)
UsuńAch, to w takiej sytuacji faktycznie możesz czuć się niekomfortowo na konwencie :(
UsuńPrzegapić taką okazję! Niestety nie będzie mnie na Asuconie. :<
OdpowiedzUsuńA... *podszeptuje z nieśmiałą nadzieją* na targi książki w Krakowie się może wybieracie?
Ach, szkoda! :(
UsuńHmm, to kusząca propozycja, kusząca :D Jeżeli postanowimy się wybrać, to damy znać! A Ty będziesz? :)
Będę na pewno, już nawet zarejestrowałam się jako bloger (darmowa wejściówka! :D). W razie potrzeby może nawet mogłabym służyć noclegiem. xD
UsuńOoo, jak miło! Dziękujemy!
UsuńAczkolwiek jeżeli wpadniemy, to pewnie tylko na jeden dzień.
Możesz mi napisać na maila jakąś wiadomość od siebie? Dzięki temu będziemy mogły się z Tobą skontaktować bliżej KTK, aby dać znać, czy się pojawimy. A ta wizja nie jest znowu taka nierealna :D
Mail: jellyfish96@wp.pl
Życzę wam udanej zabawy na Asuconie! Planujecie się wybrać na jeszcze jakiś konwent w tym lub przyszłym roku? :D
OdpowiedzUsuńGorąco Pozdrwiam Fejwsi. :)
Dziękujemy serdecznie!
UsuńW tym roku już raczej nie :( Chociaż kto wie! Może coś jeszcze się napatoczy. A jeżeli tak, to na pewno pojawi się taka informacja na blogu :) Przyszły rok z kolei maluje się dla nas głównie pisaniem prac licencjackich, także jeżeli się pojawimy, to dopiero w drugiej połowie 2018.