TYTUŁ: Deadman Wonderland
AUTOR: Kazuma Kondou i Jinsei Kataoka
ROK: 2007 - 2013
LICZBA ROZDZIAŁÓW: 58
LICZBA TOMÓW: 13
POLSKI WYDAWCA: Waneko
GATUNEK: Horror, Supernatural, Dramat, Akcja
OPIS SERII:
W wypadku dziwnej anomalii doszło do tragedii, która zniszczyła sporą część Tokio. Dziesięć lat później poznajemy Gantę Igarashiego. Przeciętnego chłopaka chodzącego do zwyczajnej szkoły. Prawda jest taka, że udało mu się przeżyć tą dziwną katastrofę, jednak jego wspomnienia z tamtego okresu się zatarły. Jego normalne życie wywraca się o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy pewnego dnia widzi przez okno unoszącą się w powietrzu zamaskowaną postać ubraną na czerwono. Z uśmiechem szaleńca Czerwony Mężczyzna niszczy klasę i zabija wszystkich uczniów. Wszystkich za wyjątkiem Ganty, w którego wszczepia dziwny kryształ, po czym ucieka.
Zdruzgotany chłopak trafia do szpitala, gdzie zostaje oskarżony o zamordowanie swoich szkolnych kolegów i koleżanek. Nikt nie chce uwierzyć w jego historię o Czerwonym Mężczyźnie, a rodzice chcą sprawiedliwości. Przez sfałszowane nagranie na którym Ganta przyznaje się do winy, chłopak trafia do więzienia zwanego Deadman Wonderland.
Nie jest to jednak zwyczajne więzienie. To nie tak, że wszyscy siedzą w celach całymi dniami. Każdy musi pracować, aby przeżyć. Jeżeli nie będzie spożywać regularnie gorzkiego "cukierka", będącego swoistą zapłatą, zostanie zabity przez zastrzyk z trucizny. Żeby było jeszcze gorzej wszystko to jest przykryte fasadą Wesołego Miasteczka, w którym niektóre atrakcje są naprawdę masakryczne. Choć widzowie sądzą, że to tylko taki "żart". Zwieńczeniem tego miejsca jest fakt, że w więzieniu znajduje się grupa ludzi, którzy posiadają dziwne moce związane z ich krwią. Tak zwani Deadmani...
Ganta musi wziąć udział w zawodach i walczyć o przeżycie oraz oczyścić swoje imię. Okazuje się jednak, że na jego drodze pojawia się więcej problemów niż mógłby się spodziewać.
FABUŁA:
Zacznijmy od tego, że najpierw obejrzałam anime, a dopiero potem, długo potem, przeczytałam mangę. Jeżeli mamy porównać wydarzenia z ekranizacji do tego, co znajduje się w oryginale, to nie dziwię się, że seria nie dostała drugiego sezonu. Anime jest okrojoną wersją mangi, pomija niektóre wydarzenia oraz nie wspomina o istnieniu mniej lub bardziej ważnych dla historii postaci. Dlatego jeżeli ktoś waha się między tym czy najpierw oglądać anime czy czytać mangę, to lepiej zdecydować się na czytanie. Głównie dlatego, że ekranizacja może się wam nie spodobać ze względu na pomijane fragmenty. Stąd też nie piszę recenzji anime, ponieważ jest ono słabsze od komiksu.
Skoro już sobie wyjaśniliśmy, dlaczego nie warto oglądać Deadman Wonderland, to przejdźmy do fabuły zawartej w mandze. Ogólnie rzecz ujmując, to najchętniej napisałabym, że jest to fenomenalne i jeżeli jeszcze nie czytaliście, to koniecznie to zróbcie. Ale w takim przypadku ta opinia byłaby zbyt krótka, a może niektórzy potrzebują większych argumentów niż samo "ta manga jest super".
Podobał mi się sam pomysł. Jest on naprawdę oryginalny i wcześniej nie spotkałam się z niczym podobny. W sumie później też nie, choć możliwe, że coś podobnego już istnieje. Perspektywa więzienia, w którym ludzie muszą dalej walczyć o przeżycie. Do tego jest grupa ludzi posiadających nadzwyczajne zdolności, którzy są zmuszeni do walki ze sobą. W związku z tym istnieją różne podziały i zdania na temat tego, co powinno się zrobić z sytuacją bohaterów. Mamy kilku różnych wrogów, o których można było nie pomyśleć wcześniej. Wydaje mi się, że jest to bardzo zaskakująca historia, która pokazuje zachodzące w ludziach zmiany spowodowane ich położeniem.
Niektórzy narzekają, że są nudnawe momenty, które są dość przeciętne, ale jak mam być szczera ja tego nie widziałam. Ta seria uwiodła mnie i nie byłam w stanie dostrzec negatywów w tej fabule. Może to i źle, ale dla mnie jest ona świetna i naprawdę warta polecenia.
BOHATEROWIE:
Tutaj autorzy też się popisali. W Deadman wonderland pojawiała się mnóstwo postaci. Jest ich naprawdę bardzo dużo, ale nie jest to coś negatywnego. Bo w tych 58 rozdziałach poznajemy historię prawie każdego. Zdecydowana większość postaci, bo przesadą byłoby, gdybym powiedziała, że wszyscy, ma jakąś swoją historię, która zostaje nam opowiedziana. Zazwyczaj są one smutne, dramatyczne i naprawdę przykre. Każda osoba jest złożona i ma pewne problemy z psychiką. Bądźmy szczerzy: kogo nie zmieniłoby siedzenie w więzieniu (czasami właściwie za niewinność) i walka z innym ludźmi, kiedy przegrana kończy się bardzo źle? "Człowiek jest ludzki tylko w ludzkich warunkach" i choć Deadman wonderland nie jest mangą psychologiczną, to w pewnym stopniu pokazuje zachowania bohaterów w zaistniałych warunkach.
Dlatego też możemy zauważyć zmiany zachodzące w nich. Przede wszystkim widzimy to w Gancie, który na samym początku, kolokwialnie mówiąc, sika w majtki ze strachu i nie może pogodzić się z tym, że został niesłusznie wpakowany do więzienia. Jednak na przestrzeni tych rozdziałów, choć bywa naprawdę wkurzający, to dramatycznie się zmienia. Wiele osób zaczyna się inaczej zachowywać po poznaniu Ganty oraz przeuroczej Shiro. Pewna znacząca zmiana zachodzi również w przypadku mojej ulubionej postaci - Minatsuki Takami czyli Koliberka. Kochana dziewoja!
GRAFIKA:
Mi się kreska podobała. Może i momentami miała pewne drobne problemy, ale nie powiem, aby rzucały się jakoś szczególnie w oczy. Nie w przypadku mangi, ponieważ anime jest zupełnie inną sprawą jeżeli chodzi o grafikę. W mandze jednak została zrobiona dobrze. Szczególnie mimika bohaterów, tam każdy ma swoją specjalną minę psychola! Doprawdy nie ma takiej postaci, która w jakimś momencie nie wyglądałaby jak seryjny morderca ze skrzywieniem na psychice. Także mogę powiedzieć, że odwalono przy tym kawał dobrej roboty.
PODSUMOWANIE:
Ważnym aspektem jest, aby przed sięgnięciem czy to po anime czy mangę nie przeglądać obrazków związanych z serią. Nie szukajcie też żadnych AMV ani nawet soundtracków. Bardzo łatwo zapewnić sobie ogromny i najbardziej znaczący dla całej serii spoiler. Dlatego proszę, nie szukajcie żadnych obrazków, piosenek ani niczego w tym stylu. Nie warto psuć sobie zabawy. Jeżeli zaś chodzi o moje zdanie to myślę, że warto sięgnąć po tą serię. Jest ciekawa i fajnie zrobiona, choć dla niektórych może wydawać się ohydna.
OCENA:
Ocena fabuły: 9
Ocena bohaterów: 9
Ocena grafiki: 8
Ogólna ocena: 9-
Lubię DW. Bardzo lubię DW. :3 Trochę ostatnio przystopowałam ze zbieraniem tej serii, bo inne mnie trochę pochłonęły, ale na pewno z niej nie zrezygnuję. W końcu zostawiłam sobie kilka tomików do przeczytania na raz. :33
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja. :3 Płynnie się czytało - od razu widać, że faktycznie lubisz ten tytuł. :D
Cieszę się, że jej nie porzucasz.
UsuńI dziękuję za miłe słowa :D
Mangi nie czytałam, ale opennnnnnningggggggg anime mi przypadł do gustu toooo obejrzę :D
OdpowiedzUsuńHahaha, opening dobrym argumentem na wszystko <3
UsuńJuż od dłuższego czasu zastanawiałam się nad tą serią i nie mogłam się zdecydować. Myślę, że pójdę za Twoją radą i odpuszczę sobie anime, z kolei mangę bardzo chciałabym poznać... o ile fundusze pozwolą (dzisiaj to już druga seria, którą chciałabym zacząć zbierać). >,<
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj po nią sięgnąć! ^^
UsuńJak to nie będzie drugiego sezonu anime? ;_;
OdpowiedzUsuńNiestety nie będzie, gdzieś, kiedyś czytałam, już po obejrzeniu pierwszej serii, że w Japonii DW się za bardzo nie przyjęło. Na zachodzie bardziej, ale dalej było to "za mało", aby kontynuować. Dlatego jedyną opcją jest sięgnąć po mangę, jeżeli chce się poznać kontynuację.
UsuńJa właśnie niestety jestem tylko po anime, które "nieco" zniechęciło mnie do tego tytułu w ogóle i aktualnie nie potrafię się przełamać i sięgnąć po wersję papierową. ^^"
OdpowiedzUsuńAnime jest trochę niedopracowane i pomija wiele bardzo ciekawych elementów z mangi. Do tego kreska jest w nim gorsza niż w papierowej wersji. Myślę, że warto się przełamać i chociaż spróbować z mangą. Jak po paru rozdziałach i ona ci nie podejdzie, to widać nie jest to seria dla ciebie. Ale sądzę, że nie powinnaś tego skreślać po samym anime.
UsuńTĘ katastrofĘ :D
OdpowiedzUsuńOgólnie mnie manga nie spodobała się aż tak bardzo, po 8 tomów oceniam ją na góra 7/10, może potem będzie lepiej. W recenzji jest kilka takich momentów, w których nie wiem, o co chodzi, bo konstrukcja zdania poległa ;/
A, masz rację z katastrofą. Dzięki za zwrócenie uwagi.
UsuńTa manga przyciąga mnie póki co tylko kreską, na razie jednak to za mało, żebym na razie wydawała na nią pieniądze.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że fabuła cię nie przekonuje? :) Cóż, nie jest to zapewne manga dla każdego. Jeżeli nie lubisz brutalnych scen, to faktycznie może nie warto po nią sięgać.
Usuń