Kiedy myślę o zeszłorocznej zimie, w głowie mam mnóstwo wspomnień z ciekawych serii, jakimi były: Violet Evergarden, Sora yori mo Tooi Basho, czy Devilman:Crybaby. Wtedy to się dużo oglądało i emocjonowało... zaś tegoroczna zima zaoferowała nam sporo kontynuacji, dwie readaptacje, lecz samych nowości - niewiele. Znaczy dobrych, wciągających nowości mało tu uświadczymy. Lecz już bez przeciągania przedstawiam pierwsze wrażenia sezonu zimowego 2019: